Słucham : happysad - Niezapowiedziana
- Halo? - odezwał się znudzony głos Moniki.
- Właśnie przyszedł do mnie list!
- Jaki list?
- Oj, no ten, z zarządu PGE Skry. Dostałam się! - Kaja krzyczała wniebogłosy do słuchawki.
- Jeju, to znakomicie! Co tam napisali?
- 'Droga Pani Kaju. Jest nam miło poinformować, iż została pani przyjęta na stanowisko Pierwszego Fizjoterapeuty PGE Skra Bełchatów. Prosimy skontaktować się z nami telefonicznie, w celu ustalenia Pani predyspozycji. Gratulujemy. Prezes PGE Skry Bełchatów - Konrad Piechocki.' Jezu jaram się!
- E tam. Jastrzębski Węgiel najlepszy.
- A weź się wypchaj.
- Kiedy masz zamiar dzwonić?
- No jak skończę z tobą rozmawiać. No kiedy ta Monika skończy? No tak nie lubię z nią rozmawiać, nigdy jej się buzia nie zamyka.
- Dobra, dobra.
- Tak, też cię kocham. To na razie!
- No pa wariatko.
Kaja włączyła laptopa, weszła na stronę Skry i zadzwoniła, tak jak było napisane w liście. Po trzech sygnałach odebrała kobieta.
- Halo? - odezwał się przyjemny, kobiecy głos.
- Dzień dobry. Z tej strony Kaja Dąbrowska. Dostałam list z klubu, z prośbą, o zadzwonienie do zarządu...
- Tak, tak, prezes wszystko mi powiedział. Mogłaby pani jutro stawić się o 10 na Hali Energia?
- Oczywiście. - powiedziała z wielkim entuzjazmem.
- To do widzenia.
- Dziękuję, do widzenia.
Po odłożeniu słuchawki, uśmiechnęła się sama do siebie. 10 rano? Oznacza to, że jutro musi zrobić sobie pobudkę o 8. Spojrzała na zegarek - 17. Było ciepło, więc wzięła piłkę do koszykówki i poszła pograć, bo dawno tego nie robiła.
_______________________
Jest 1.2 :D Przy 1.1 było Was 27! :O Oby tak dalej..
KOMENTUJESZ - MOTYWUJESZ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz