Słucham: P!nk - Try
Drogi Wojtku...
Minęły już prawie dwa miesiące, odkąd się poznaliśmy,
\a zaraz będziemy mieszkać razem.
Nie wiemy o sobie dużo, ale może to i dobrze?
Pasuje mi to. Pasuje mi to, bo... bo Cię kocham Wojtku.
\a zaraz będziemy mieszkać razem.
Nie wiemy o sobie dużo, ale może to i dobrze?
Pasuje mi to. Pasuje mi to, bo... bo Cię kocham Wojtku.
Kocham, pewnie to zbyt mocne słowo.
Ale lubię? Nie, lubię o wiele bardziej.
Przyjaźnimy się? A czy przyjaciele chodzą ze sobą do łózka i mieszkają razem?
Ale lubię? Nie, lubię o wiele bardziej.
Przyjaźnimy się? A czy przyjaciele chodzą ze sobą do łózka i mieszkają razem?
Widzisz Wojtku, ja Cię kocham.
Kocham Twój uśmiech. Twój sposób bycia.
No bo, co mi tak nie poprawia humoru, jak twoje kawały?
No właśnie. Jesteś lekiem na mnie.
Mimo, że wcześniej tego nie okazywałam.
Pamiętasz jak mnie i Monikę obroniłeś?
Zaimponowałeś mi.
Kocham Twój uśmiech. Twój sposób bycia.
No bo, co mi tak nie poprawia humoru, jak twoje kawały?
No właśnie. Jesteś lekiem na mnie.
Mimo, że wcześniej tego nie okazywałam.
Pamiętasz jak mnie i Monikę obroniłeś?
Zaimponowałeś mi.
Teraz siedzę i czekam na Ciebie, kiedy przyjedziesz,
by zabrać moje rzeczy do Twojego mieszkania.
Zaraz napiszesz SMS'a z informacją, że ruszyłeś z Bełchatowa.
Potem, że jesteś w Łodzi.
Następnie, wejdziesz tutaj i zaczniemy znosić kartony do samochodów.
by zabrać moje rzeczy do Twojego mieszkania.
Zaraz napiszesz SMS'a z informacją, że ruszyłeś z Bełchatowa.
Potem, że jesteś w Łodzi.
Następnie, wejdziesz tutaj i zaczniemy znosić kartony do samochodów.
Wojtku, obiecuję. Przeczytasz to.
Jeszcze raz,
Kocham Cie!
Kaja.
Schowała długopis i kartkę do koperty, gdy jej telefon dał o sobie znać. Wojtek napisał, że właśnie przekroczył tabliczkę z napisem Łódź, i żeby się już szykowała.
Po niespełna 10 minutach, siatkarz wszedł do jej mieszkania i zaczęli znosić wszystko do samochodu. Gdy wszystko było skończone, ruszyli spod domu w kierunku Bełchatowa. W kierunku ich nowego, wspólnego życia.
Po niespełna 10 minutach, siatkarz wszedł do jej mieszkania i zaczęli znosić wszystko do samochodu. Gdy wszystko było skończone, ruszyli spod domu w kierunku Bełchatowa. W kierunku ich nowego, wspólnego życia.
_________________
No i jak tam rozpoczęcie roku szkolnego? :D Ja z mojego planu jestem mega zadowolona. ANI RAZU DO 17! TYLE WYGRAĆ!
Obóz, obóz i po obozie. Nie miała czasu nic napisać, tak jak wcześniej o tym wspomniałam. Przypuszczenia, sprawdziły się. Jestem zadowolona z mojej pracy. Kto choć trochę zna się na koszykówce, powinien wiedzieć - trafiłam po raz pierwszy za 3 w meczu. Długo to do mnie nie docierało. Może przesadzam, ale dla mnie, to bardzo dobrze :D
Co do rozdziału... Kaja też pisze! Już wiem, kiedy sobie te wszystkie listy dadzą. Taak.. będą je sobie wręczać :D
Mecz otwarcia? Dla mnie była bomba.
Dzisiaj oglądam mecz Brazylia - Niemcy obowiązkowo! haha
Pozdrawiam, Truskawka ;*
Obóz, obóz i po obozie. Nie miała czasu nic napisać, tak jak wcześniej o tym wspomniałam. Przypuszczenia, sprawdziły się. Jestem zadowolona z mojej pracy. Kto choć trochę zna się na koszykówce, powinien wiedzieć - trafiłam po raz pierwszy za 3 w meczu. Długo to do mnie nie docierało. Może przesadzam, ale dla mnie, to bardzo dobrze :D
Co do rozdziału... Kaja też pisze! Już wiem, kiedy sobie te wszystkie listy dadzą. Taak.. będą je sobie wręczać :D
Mecz otwarcia? Dla mnie była bomba.
Dzisiaj oglądam mecz Brazylia - Niemcy obowiązkowo! haha
Pozdrawiam, Truskawka ;*
no czekam, aż się będzie coś dziać :D
OdpowiedzUsuńno wreszcie, wspaniale...
OdpowiedzUsuńi zapraszam do siebie :D
wreszcie jesteś i to z tak udanym rozdziałem :D
OdpowiedzUsuń